We wrześniu w Muzeum Pamięci Sybiru można oglądać pamiątki rodziny Manturo. Irena Manturo została deportowana z Ciechanowca w kwietniu 1940 roku wraz z mamą Julią i dwojgiem rodzeństwa. Trafiły do Donieckoje w północnym Kazachstanie. Zesłano także dwie ciocie Ireny: Zofię i Józefę, wraz z rodzinami. Ojciec Ireny Zygmunt przebywał w tym czasie w sowieckim więzieniu. Rodzina Manturów powróciła do Polski w 1946 roku. Mama Ireny już jako jedenastoletnia dziewczynka doświadczyła traumy przesiedlenia. Wraz z rodzicami oraz szóstką rodzeństwa została wygnana z domu w 1915 roku, w ramach tzw. bieżeństwa. Do Muzeum Pamięci Sybiru trafiły m.in. fotografie i szkolne pamiątki Ireny: zaświadczenia i listy pochwalne, świadectwa ukończenia klas.
Premierę tej odsłony cyklu uświetnili swoją obecnością Darczyńcy – członkowie rodziny Manturo na czele z panią prof. dr hab. Ireną Maryniakową (z domu Manturo) i jej córką dr hab. Agnieszką Maryniak prof. UW. W spotkaniu wzięli też udział uczniowie Szkoła Podstawowa nr 28 im. K I Gałczyńskiego w Białymstoku.
