„Kiedy zostaliśmy zapytani, czy to w naszym ośrodku znalazły opiekę polskie dzieci ewakuowane z Syberii sto lat temu, nie wiedzieliśmy co odpowiedzieć” – powiedział Takaaki Ota, Prezes Ośrodka Pomocy Społecznej FUKUDENKAI, który odwiedził Muzeum Pamięci Sybiru.
W czasie spotkania z dyrektorem i pracownikami Muzeum opowiadał, jak przypadkowa wizyta Ambasadorki RP w Tokio Jadwigi Rodowicz-Czechowskiej spowodowała, że na nowo odkrywali historię swojej instytucji. FUKUDENKAI istnieje od 1876 r., a w 1920 r. otoczył opieką 375 z niemal 800 polskich dzieci, które zostały ewakuowane z ogarniętej wojną domową Syberii. Pan Prezes nie ukrywał swej ekscytacji i ogromnej dumy z faktu, że kierowana przez niego instytucja mogła przysłużyć się polskim dzieciom i wpłynąć pozytywnie na japońsko-polskie kontakty. Prezes Takaaki Ota zdradził też, że był zszokowany, kiedy się dowiedział o spotkaniu polskich dzieci z Sadako Kujō – cesarzową Teimei. „W tamtych czasach osobisty kontakt z cesarzową był nie do pomyślenia! Żaden zwykły Japończyk nie miał szans na doświadczenie takiego zaszczytu” – dodał.
Prezes Takaaki Ota wraz z przedstawicielką krakowskiego oddziału FUKUDENKAI Ayaka Jimbo zwiedził wystawę stałą Muzeum Pamięci Sybiru i był pod wrażeniem ekspozycji.