Kolejny raz ulicami Białegostoku przejechał rowerowy peleton upamiętniający dramatyczne wydarzenia z przełomu sierpnia i września 1939 roku, prowadzące do podziału Środkowej Europy pomiędzy dwa totalitarne imperia.
Tegoroczna edycja Peletonu miała charakter międzynarodowy – dołączyła do nas delegacja z wileńskiego Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy z dyrektorem, dr. Arunasem Bubnysem. Ponadto wśród rowerzystów znalazło się wielu Ukraińców, między innymi grupa młodych sportowców.
Dr Piotr Popławski z Muzeum Pamięci Sybiru, który pełnił rolę przewodnika zwracał uwagę na fakt, iż upamiętniane wydarzenia uderzyły nie tylko w Polaków:
– W sferze wpływów sowieckich po zawarciu paktu Ribbentrop-Mołotow znalazła się nie tylko wschodnia część Rzeczypospolitej, ale także państwa bałtyckie czy Finlandia. Nie zapominajmy o mieszkańcach tych krajów innej narodowości – Ukraińcach i Białorusinach.
Pierwszym przystankiem na trasie peletonu był Pałac Branickich. To tu w drugiej połowie września 1939 r. odbyły się rozmowy pomiędzy Sowietami i Niemcami. Białystok został bowiem zajęty przez Niemców, tymczasem wedle zapisów tajnego załącznika do paktu Ribbentrop-Mołotow miasto miało być sowieckie.
Kolejnym przystankiem był budynek Teatru Dramatycznego. Powstały w latach 30-tych jako Dom Ludowy im. Józefa Piłsudskiego, w latach sowieckiej okupacji służył posiedzeniom Zgromadzenia Ludowego. To tam sowieccy kolaboranci podjęli „spontaniczną” decyzję, by poprosić Moskwę o przyłączenie tzw. Zachodniej Białorusi do Związku Sowieckiego.
Ostatni obiekt na trasie tegorocznego peletonu to obecna siedziba białostockiego Sądu Apelacyjnego przy ul. Mickiewicza. Miejsce to w latach 1939-1941 pełniło wyjątkowo ponurą funkcję siedziby NKWD. Analogiczną rolę – jak podkreślili ogranizatorzy peletonu – odgrywała siedziba NKWD na wileńskich Łukiszkach, w której obecnie mieści się Muzeum Ofiar Ludobójstwa.
Zwieńczeniem Peletonu było spotkanie przed siedzibą Muzeum Pamięci Sybiru. Dyrektor Muzeum, prof. Wojciech Śleszyński, w towarzystwie Sybiraków oraz gości z Litwy złożył kwiaty pod pomnikiem Matki-Sybiraczki.
– Tegoroczną edycję peletonu poświęciliśmy w szczególności pamięci litewskich ofiar sowieckiej agresji – mówił prof. Śleszyński. – A już za rok każdy, kto zechce wziąć udział w peletonie, będzie mógł to zrobić zarówno w Białymstoku, jak i w Wilnie, gdzie dzięki naszym partnerom odbędzie się po raz pierwszy takie wydarzenie.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom tegorocznego Peletonu Pamięci. Do zobaczenia za rok!