Natalia Kukulska z kwartetem Atom String Quartet i Michałem Dąbrówka zaprezentowali godzinny program licznie zgromadzonej – mimo pochmurnego nieba –publiczności. Na koncert przyszły całe rodziny, najmłodsi obserwowali scenę z ramion rodziców.
Występ zaczął się od nastrojowych utworów wpisujących się w atmosferę dzisiejszego dnia. Zapowiadając utwór Na koniec świata, wokalistka zachęcała do refleksji nad przemijalnością życia:
Bilet jest w jedną stronę
Nie ma ulgowych miejsc
Tajemnicą jest cel.
W przerwach między utworami wokalistka podzieliła się z publicznością wspomnieniem o rodzinnych doświadczeniach związanych z Sybirem.
Muzycy zaprezentowali także utwory z ich wspólnej płyty Czułe struny zawierającej oryginalne aranżacje muzyki Fryderyka Chopina. Usłyszeliśmy nastrojowe Powiem ci kiedy oparte o walce a-moll zaaranżowane przez Jana Smoczyńskiego. Zezowate szczęście, czyli mazurek F-dur w aranżacji Jana Sztaby, łączył funkowe rytmy z szorstkością ludowych motywów i dwudziestowiecznej kakofonii.
Nie zabrakło także znanych od dawna przebojów, takich jak Im więcej ciebie, tym mniej, tym razem w aranżacji wzbogaconej o głębokie brzmienie smyczkowego kwartetu. Imponujące wokalizy Natalii Kukulskiej wybrzmiały w Kobiecie i My.
Publiczność domagała się bisu. Artyści powrócili na scenę, by – jak powiedziała wokalistka – pożegnać się w pozytywnym nastroju. Swój występ zakończyli zaaranżowanym na bluesową nutę utworem Pół na pół.