Maszyna do szycia rodziny Sitarskich - Muzeum Pamięci Sybiru

Maszyna do szycia rodziny Sitarskich

„Moja babcia, Sokolnikowa, tę maszynę dostała w prezencie ślubnym. Moja mama pamiętała maszynę z bardzo wczesnego dzieciństwa. Bawiła się wtedy w pokrywie tej maszyny, to był pokój dla lalek. (…) Ci, którzy nas zabierali, namawiali mamę, żeby wzięła maszynę do szycia, że będzie jej przydatna, że będzie żyła z tej maszyny. Mama z babcią się naradzały, bo była taka psychoza, że oni wywożą pięćdziesiąt kilometrów i likwidują całe towarzystwo. Tym niemniej mama wzięła maszynę.  Maszyna została wzięta, ale bardzo szybko coś z nią się stało. Nie pamiętam, czy brakowało jakiegoś elementu, czy igła została złamana… I maszyna została unieruchomiona. Ale wróciła z nami i była używana jeszcze przez moją mamę. I nadal jest czynna”.

(Ze wspomnień Ewy Sitarskiej)

Sklep Odwiedź nasz sklep i sprawdź najnowsze publikacje Muzeum Pamięci Sybiru Odwiedź sklep