Wydarzenie odbywa się zawsze w lutym, aby przypominać o pierwszej masowej deportacji przeprowadzonej 10 lutego 1940 roku na okupowanych przez Sowietów wschodnich terytoriach byłej II RP.
Bieg białostocki odbył się w sobotę 10 lutego. To była rekordowa edycja imprezy. Na listach startowych znalazło się aż 979 osób, w tym 339 kobiet i 640 mężczyzn! Najlepsze wyniki wśród mężczyzn osiągnęli: Baryslau Yaravy (17:10), Tarasewicz Igor (17:54), Dudek Bartosz (18:06). Wśród kobiet najszybciej na metę przybiegły: Marcińczyk Patrycja (21:57), Alicka Ewa (czas 21:58), Szczykowska Joanna (22:31).
Wrocławska impreza już po raz drugi odbyła się 17 lutego w Lesie Osobowickim. Bieg ukończyło 381 osób – 129 kobiet i 252 mężczyzn. Wśród mężczyzn najszybciej pobiegli: Ważny Artur (17:46), Kazuła Jakub (17:47), Żarkowski Paweł (18:34). Wśród kobiet z najlepszymi wynikami na metę dotarły: Kiedrowicz Monika (22:00), Młyniec-Kuleczka Barbara (23:10), Święcka Joanna (24:01).
Jak co roku na biegaczy i biegaczki czekały w lesie aranżacje świetlno-dźwiękowe. W tym roku wzbogacone zostały o występy Chóru Akademickiego Uniwersytetu w Białymstoku, Chóru Leśników Puszczy Białowieskiej oraz 29. Szczepu Drużyn Harcerskich i Zuchowych „Pomarańczarnia”.
Dzięki trwającemu blisko trzy tygodnie wirtualnemu biegowi w tym roku dołączyło do nas 311 osób. Wielu z nich biegło poza granicami Polski. Na liście startowej znaleźli się zawodnicy z różnych stron świata: Białorusi, Litwy, Niemiec, Belgii, Norwegii, Australii, Kanady, Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii, Irlandii, Stanów Zjednoczonych i… uwaga…Korei Południowej!
Łącznie w całym 6. Biegu Pamięci Sybiru na listach startowych znalazły się 1672 osoby.
Muzeum Pamięci Sybiru, Białystok Biega oraz nasz partner we Wrocławiu Centrum Historii Zajezdnia, dziękują wszystkim, którzy wzięli udział w Biegu Pamięci Sybiru – niezależnie, jaki pokonali dystans i w jakim czasie. W tej inicjatywie liczą się każdy metr i każda myśl skierowana ku ofiarom Sybiru.
Do zobaczenia w lutym 2025 roku na 7. edycji Biegu Pamięci Sybiru!