Konferencja przed 6. Biegiem Pamięci Sybiru. Zobacz tegoroczny medal - Muzeum Pamięci Sybiru

30 stycznia 2024

Konferencja przed 6. Biegiem Pamięci Sybiru. Zobacz tegoroczny medal

We wtorek 30 stycznia na konferencji prasowej w Muzeum Pamięci Sybiru przekazano mediom nowe informacje dotyczące tegorocznej edycji Biegu Pamięci Sybiru.

Przejdź do treści

W spotkaniu z przedstawicielami mediów wzięli udział prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, koordynator Biegu Pamięci Sybiru z ramienia Muzeum – Krzysztof Kulling oraz prezes Fundacji Białystok Biega – Grzegorz Kuczyński.

Biegniemy, by uczcić pamięć Sybiraków i Sybiraczek

Muzeum Pamięci Sybiru i Fundacja Białystok Biega już po raz szósty organizują wspólnie imprezę łączącą amatorski sport i upamiętnienie tych, którzy przez kilkaset lat polskiej historii trafiali na Sybir.

– Celem Biegu jest oczywiście propagowanie idei pamięci Sybiru. Chcemy, żeby jak najwięcej osób pamiętało o cierpieniu na „nieludzkiej ziemi”, na „Golgocie Wschodu”, a z drugiej strony jest to także propagowanie naszego Muzeum, które – jak przypomnę – zostało ogłoszone przez Radę Europy najlepszym muzeum 2024 roku – podkreślił w swoim wystąpieniu Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.

Bieg stacjonarny jak zawsze odbędzie się w Białymstoku (w sobotę 10 lutego, w Lesie Turczyńskim), a do tego po raz drugi – także we Wrocławiu (w sobotę 17 lutego, w Lesie Solnickim). W organizacji imprezy w stolicy Dolnego Śląska wspiera nas w tym roku Centrum Historii Zajezdnia.

Bieg wirtualny – cały świat, dowolne tempo

Niezmiennie zapraszamy do udziału w wirtualnym Biegu Pamięci Sybiru. Ten zacznie się 10 lutego i będzie trwać aż do końca lutego. Pozwala on wziąć udział w Biegu wszystkim zainteresowanym, niezależnie od miejsca zamieszkania. Co roku do inicjatywy dołącza wiele osób z różnych krajów, nie tylko europejskich.

Edycja wirtualna włącza do Biegu także tych, którzy chcą upamiętnić Sybiraków, ale nie czują się na siłach przebiec dystansu w tempie, jakie typowe jest dla masowej imprezy.

– W przypadku biegu wirtualnego kondycja czy tempo nie są aż tak ważne, ponieważ dystans 5 km można podzielić na kilka etapów czy kilka dni, można go przebiec albo przemaszerować, a potem zsumować wynik – mówił Krzysztof Kulling z Działu Projektów Edukacyjnych i Kulturalnych, który koordynuje Bieg ze strony Muzeum Pamięci Sybiru.

– Wszystkie kilometry, przebiegnięte czy przemaszerowane przez uczestników, będą dodane do wspólnej puli kilometrów – dodał Kulling.

Pobiegnij dla Sybiraka lub Sybiraczki

Z Biegiem Pamięci Sybiru łączy się akcja „Biegnę dla Sybiraka”:

– Umieszczamy na swoim numerze startowym nazwisko Sybiraka lub rodziny sybirackiej. Mogą to być osoby z biogramów zamieszczonych na stronie internetowej albo ktoś z Państwa znajomych czy rodziny – wyjaśniał pracownik Muzeum.

Nowe aranżacje – będzie niespodzianka!

Muzeum Pamięci Sybiru jak co roku przygotowuje oprawę artystyczną biegów stacjonarnych. Tak o tegorocznych aranżacjach mówił Krzysztof Kulling:

– Zawsze stawialiśmy na przekaz treści za pomocą wzroku, w tym roku postawiliśmy na inny zmysł. Szczegółów nie mogę zdradzić, przekonacie się Państwo o nich na trasie, ale zapewniam, że przygotowane przez nas inscenizacje na pewno zrobią duże wrażenie na biegających – podkreślił.

Grzegorz Kuczyński z Fundacji Białystok Biega podkreślał:

– Od pierwszej edycji Biegu Pamięci Sybiru to jest zawsze trasa po lesie. Chcemy, żeby uczestnicy doświadczyli tego biegu wszystkimi zmysłami. To będzie las, po zmroku, do tego inscenizacje. Mamy nadzieję, że będzie też lekki mróz – mówił.

Niepowtarzalny medal. Kolejny eksponat z niezwykłą historią

Szef Fundacji zaprezentował także tegoroczny medal z kolejnym eksponatem ze zbiorów Muzeum Pamięci Sybiru (przypomnijmy – w zeszłym roku były to skrzypce rodziny Jąkałów).

– Na mecie każdy z uczestników otrzyma medal. Jest na nim miś. To zabawka, ale ma wielką wartość sentymentalną. Ten miś też był deportowany, razem z 7-letnią Renią. Jest dziś w Muzeum Pamięci Sybiru – mówił Grzegorz Kuczyński.

Miś trafił na Syberię tulony przez Renię Jackowską, deportowaną razem z matką z okolic Lwowa do obwodu irkuckiego. Maskotka pomogła dziewczynce przetrwać deportację, pobyt na Sybirze i ewakuację ze Związku Sowieckiego wraz z Armią Andersa.

Po ewakuacji losy Jackowskich splotły się z losami państwa Świderskich. Obie rodziny mieszkały w tym samym domu w Ain-Karem (część Jerozolimy). Miś szybko stał się ulubioną zabawką także Basi Świderskiej. Kiedy w 1946 roku rodzina Jackowskich otrzymała pozwolenie na wyjazd do Anglii, Renia oddała misia na pamiątkę koleżance. Ta po latach przekazała go do zbiorów Muzeum Pamięci Sybiru.

Eksponat ten możecie zobaczyć na naszej wystawie stałej, na parterze, w sali z wielką gablotą zawierającą przedmioty przywiezione z pobytu na Sybirze.

Ostatnie miejsca na biegi stacjonarne

Zapisy na 6. Bieg Pamięci Sybiru trwają, ale liczba dostępnych miejsc jest z każdym dniem coraz mniejsza.

– W tej chwili na listach startowych w Białymstoku i Wrocławiu jest już blisko tysiąc osób. To ostatnie dni, by jeszcze dołączyć, mamy już tylko po około 150 miejsc na poszczególnych biegach stacjonarnych – podkreślił Grzegorz Kuczyński.

Zapisy i opłaty startowe przyjmowane są na stronie www.biegpamiecisybiru.pl

Zapraszamy!

Sklep Odwiedź nasz sklep i sprawdź najnowsze publikacje Muzeum Pamięci Sybiru Odwiedź sklep