Dyskusja o architekturze Muzeum Pamięci Sybiru - Muzeum Pamięci Sybiru

26 listopada 2021

Dyskusja o architekturze Muzeum Pamięci Sybiru

O architekturze Muzeum Pamięci Sybiru i roli placówki w rozwoju Białegostoku rozmawiano na East Design Days.

Przejdź do treści

W piątek 26 listopada na Wydziale Architektury Politechniki Białostockiej, w ramach IV edycji imprezy poświęconej architekturze i wzornictwu, o Muzeum Pamięci Sybiru rozmawiali: zastępca prezydenta Białegostoku dr. inż. Adam Musiuk, architekt Jan Kabac (twórca projektu Muzeum), dr Piotr Popławski kierujący Działem Projektów Kulturalnych Muzeum Pamięci Sybiru oraz Robert Żytyński. Rozmowę poprowadzili dr Martyna Zaniewska i Adam Walicki.

– Muzeum Pamięci Sybiru jest ważnym elementem „sieci wartości”, razem z Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum II wojny światowej czy Muzeum Żydów Polskich „Polin” – rozpoczął rozmowę prowadzący. – To miejsce ważne na mapie kraju, które powoli staje się, dzięki roztropnym działaniom, ważne dla wszystkich Polaków. Upamiętnia ludzkie losy i jest elementem myślenia narodowego. Buduje więź.

Zapytany, co obecność Muzeum Pamięci Sybiru daje Białemustokowi, wiceprezydent miasta Adam Musiuk powiedział: – Efekty już widać. Białystok jako metropolia pojawił się na mapie ważnych ośrodków muzealnych. Do tego wyjątkowość muzeum. To nie tylko miejsce, w którym ogląda się wystawę. To także jednostka naukowa: publikacje, udział w konferencjach, zabieranie głosu w debacie. Do tego nowoczesna forma architektoniczna i aspekt turystyczny – Muzeum jest dzisiaj obowiązkowym punktem odwiedzin miasta i regionu. Wystawa pokazuje też wyjątkowość Białegostoku – wyliczał.

Uczestniczący w spotkaniu twórca projektu Muzeum, architekt Jan Kabac, zapytany został o to, jakim przeżyciem było projektowanie budynku. – Musiałem się wyciszyć i skoncentrować. Całe projektowanie odbyło się w ciszy.

Architekt podzielił się także refleksjami na temat funkcji budynku muzealnego: – Zastanawiałem się, na ile architektura muzeum w swoim wyrazie ma być zakorzeniona w przekazie merytorycznym muzeum, a na ile ma być obojętnym przekazem dla tego, co jest w środku i co jest najważniejsze. Wewnątrz nie ma atrakcji, tam się nie idzie, by żeby zobaczyć eksponaty, ale by coś przeżyć. Uznałem, że moim obowiązkiem jest stworzenie przestrzeni dla przeżywania, wywołania emocji. To osiągnąć mogłem tylko stosując treści symboliczne, niemówiące wprost, ale pozwalające się skupiać – tłumaczył.

Z tego przekonania narodził się pomysł na to, jak goście mają wchodzić do muzeum. Architekt wyjaśnił: – Sybir, to coś odległego, droga na Sybir jest długa. Dlatego zaprojektowałem nie wejście, ale dojście do muzeum. Żeby nie wchodzić od razu z ulicy, ale aby każdy był zmuszony przejść kilkaset metrów. Te kilka minut pozwoli zostawić za sobą to, co w sobie mamy, i zastanowić się, dokąd idę – mówił Jan Kabac.

Dr Piotr Popławski, kierownik Działu Projektów Kulturalnych Muzeum Pamięci Sybiru wspominał w czasie rozmowy czas tworzenia wystawy stałej Muzeum: – Dla naszego zespołu była to podróż do nowoczesnego wymiaru muzealnictwa. Takiego muzeum, narracyjnego, jeszcze w naszym regionie nie było. Dla nas, historyków, pokusą było, by w tablicach na wystawie napisać wszystko. Ale muzeum to nie encyklopedia. My dajemy narzędzia, inspirujemy. Wystawa jest tak stworzona, że treści tekstowe sprowadzone są do esencji. Ograniczenie zagadnień pozwoliło stworzyć wystawę dostępną, to najważniejsze. Dzięki naszej działalności naukowej i edukacyjnej mamy możliwość uzupełnienia wiedzy tam, gdzie ktoś znajdzie swoje pole zainteresowania. To nasza droga jako muzealników, chcemy ją kontynuować – mówił dr Popławski.

Pytany o zauważalność Muzeum Pamięci Sybiru w przestrzeni Białegostoku, architekt Jan Kabac powiedział: – Muzeum jest w centrum miasta, ale zarazem na uboczu, nie istnieje w perspektywie ulicy Wasilkowskiej. Wystarczyłoby przedłużyć przestrzeń muzealną na wiadukt nad ulicą, aby Muzeum bardziej zaistniało w przestrzeni miasta. Tę sugestię adresuję do pana prezydenta.

Wiceprezydent Musiuk odpowiedział: – Przyjmuję to wyzwanie. Jako miasto postaramy się dojść do tego, by muzeum bardziej wyeksponować. Sama Węglówka mogłaby stać się miejscem kulturalno-muzealnym, jest tam dużo terenu i wiele możliwości.

Prowadzący podsumował dyskusję stwierdzeniem, że tworzenie i muzeum, i miasta to niekończący się proces.

Sklep Odwiedź nasz sklep i sprawdź najnowsze publikacje Muzeum Pamięci Sybiru Odwiedź sklep