Dziewczynki, nie płaczcie, ja wrócę... – kwietniowy Eksponat Miesiąca - Muzeum Pamięci Sybiru

10 kwietnia 2024

Dziewczynki, nie płaczcie, ja wrócę… – kwietniowy Eksponat Miesiąca

W środowy poranek w Muzeum Pamięci Sybiru miała miejsce kolejna odsłona cyklu Eksponat Miesiąca.

Przejdź do treści

Tym razem zaprezentowaliśmy pamiątki rodziny Didyków. Naszą gościnią była Grażyna Matuszyńska-Kuszyk, wnuczka zamordowanego w Kijowie Stefana Didyka. 

– Kwiecień jest miesiącem, w którym obchodzimy kolejną, 84. rocznicę Zbrodni Katyńskiej, kiedy to polscy oficerowie i urzędnicy byli mordowani w sowieckich miejscach kaźni. Jednocześnie, w tym samym czasie, gdy polska elita padała ofiarą zbrodni, ich rodziny – matki i dzieci – były transportowane w okrutnych warunkach do odległej Syberii. Dlatego też eksponowane w tym miesiącu pamiątki nawiązują do tych tragicznych wydarzeń – mówił podczas prezentacji prof. Wojciech Śleszyński, dyrektor Muzeum Pamięci Sybiru. 

Jaka historia kryje się za rodzinnymi pamiątkami?

21 marca 1940 roku funkcjonariusze NKWD przyszli do domu Stefana Didyka – członka konspiracji, miejscowego listonosza i byłego członka Polskiej Organizacji Wojskowej i aresztowali go. W tym czasie w domu obecne były m.in. żona Stefana – babcia naszej gościni – Maria wraz z dwiema córkami – jedna z nich, Ada, to matka Pani Grażyny.

– Mój dziadek chciał uciekać przez okno, ale okazało się, że dom był otoczony. Ostatnie słowa mojego dziadka, które pamiętała moja mama, brzmiały: Dziewczynki, nie płaczcie, ja wrócę. Jak się później okazało, dziadek nigdy już nie wrócił… – mówiła podczas środowego spotkania Grażyna Matuszyńska-Kuszyk.

Po aresztowaniu Stefan Didyk trafił do więzienia, a następnie został zamordowany w Kijowie strzałem w tył głowy. 

Maria, wraz z córkami, dziesięcioletnią Łucją i ośmioletnią Adą, uciekły w tym czasie ze Lwowa, do rodziny. Po kilku miesiącach, w czerwcu, wróciły do domu i jeszcze w tym samym miesiącu zostały deportowane. 

– Po tym, jak NKWD wpadło do domu, moja babcia Maria straciła przytomność, prawdopodobnie miała zawał serca. Na szczęście przy aresztowaniu był dozorca, który pomógł rodzinie się spakować. Rzeczy zostały zawinięte w prześcieradła. Babcia odzyskała przytomność już w pociągu. Z relacji wiem, że w tych wagonach panował niemiłosierny tłok, a za toaletę służyła dziura w podłodze. Jazda trwała około pięciu tygodni. Pociąg zatrzymywał się co kilka dni. W tym czasie wyrzucano zwłoki i pozwalano jednej, czy dwóm osobom wyjść z wiadrem po wodę – wspominała podczas spotkania Pani Grażyna.

Kobiety początkowo trafiły nad rzekę Irtysz. Jednak ich pobyt w tym miejscu trwał krótko, bo około trzech miesięcy. Następnie zostały transportowane, tym razem barkami, do tajgi.

– Babcia, chociaż była chora, bardzo ciężko pracowała. Musiała pracować, bo inaczej nie dostałaby jedzenia. Dzieci również nie siedziały w domu – musiały zbierać drewno – opowiadała o zesłaniu Pani Grażyna. 

W 1943 roku Maria została zwolniona z pracy w lesie i trafiła w okolice Tomska, gdzie pracowała w fabryce. Zmarła po trzech miesiącach pobytu.

– To był styczeń. Temperatury spadały do nawet -50 stopni Celsjusza. Babcia zostaje zapakowana w pudło z desek i pochowana pod lasem – wspominała Pani Grażyna.

Wkrótce po śmieci Marii, jej córki trafiły do sowieckiego sierocińca w Tomsku. W czerwcu 1945 roku zostały przeniesione do placówki znajdującej się Afipskiju (Kraj Krasnodarski), a w kwietniu następnego roku repatriowano je do Polski. Następnie trafiły do domu dziecka w Sikorowie koło Inowrocławia, a po kilku miesiącach do rodziny ojca.

Uzupełnieniem rodzinnej historii Pani Grażyny są liczne pamiątki m.in. zdjęcia, czy pamiętnik matki. Część z nich trafiła do Muzeum Pamięci Sybiru. 

– Uważam, że takie pamiątki trzeba oddawać do muzeum! To bardzo ważne, bo myślę, że to jest lekcja dla przyszłych pokoleń – podsumowała spotkanie nasza gościni.

Pamiątki rodziny Didyków można oglądać do połowy maja. Znajdują się tuż przed wejściem na wystawę stałą Muzeum Pamięci Sybiru.

Sklep Odwiedź nasz sklep i sprawdź najnowsze publikacje Muzeum Pamięci Sybiru Odwiedź sklep